JESTEM POPULARNA A SSO MA BUG NA POGODĘ.

Hej, cześć i czołem!

Dzisiaj mam dla was luźny post ze względu na to że znowu piszę go o 3 w nocy.

Cóż, jak pewnie zauważyliście po tytule, SSO ma bug na pogodę. Również kiedyś to zauważyłam, ale nie chcę kraść posta. Cały artykuł o tym macie u Seleny (klik, super blog, reklamuje ją bo jestem sławna hehs). Szczerze to cieszę się że wreszcie ktoś o tym napisał. ja nigdy nie umiałam się jakoś to tego przekonać i sklecić tego wszystkiego w logiczne zdanie. 

Anyway, przygotowałam dla was relację ze spotkania z fanką (Saszeł-link tutaj. Komentować bo jak nie to zchakóje kompódery i nigdy już nie zagracie) 

Generalnie nie działo się nic ciekawego:

Jeździłyśmy tam i z powrotem, byłyśmy w Jarlaheim, matchowałyśmy outfity...

Zacyganiłam Sashie konia ale musiałam oddać bo ta babka ze sklepu wszystko widziała :/

Ujeżdżałyśmy konie, jeździłyśmy...

Ja chciałam byś taka #tumblr więc zrobiłam romantyczne zdjęcie krajobrazu jorvik.

Poza tym zostałyśmy swoimi siostrami a koń Saszeła dostał padaczki.

I najważniejsze: kto uważa że SSO powinno wprowadzić nowe fryzury ręka w góre. Szczerze, na nowych animacjach ostatnio dodanych koni wszystkie z nich wyglądają strasznie (nawet koczki, mimo że je kocham) i nie da się nic kupić.

Brakuje mi czegoś innego, najlepiej błyszczącego i prezentującego się jak DiCaprio na rozdaniu Oscarów.

Na dzisiaj to tyle.

Przepraszam że tak mało ale jutro znowu wyjeżdżam i muszę się wyspać.

Do napisania!

Julka