menu

9 gru 2016

MUSTANGI+WIELKI POWRÓT

Hej, cześć i czołem! (Jeeez, jak długo marzyłam żeby znowu to powiedzieć!)

Dzisiaj oficjalnie mogę powiedzieć że powracam. Nie na dzień, nie na dwa, na zawsze. Wreszcie udało mi się uruchomić SSO, lagi zniknęły, a mój program do obróbki filmów działa tak, jak powinien.
Na Star Stable nie było mnie bardzo długo, oceniam że jakiś miesiąc czy dwa. Dużo się wydarzyło: mamy nowe stajnie, piękne mustangi (które zakupiłam od razu po zalogowaniu), Miasto Jorvik, no i oczywiście cienie.

Mimo to, umówmy się, że nie tylko w grze wszystko jest inaczej-tak duże zmiany nastały również w moim życiu. Gimnazjalistka-tak mogę teraz o sobie mówić. Wydaje mi się, że powoli wdrażam się w nowy system, i szczerze mówiąc nie jest tak źle jak jeszcze niedawno przypuszczałam. Znajomi całkiem fajni, nauczyciele super (...jak na razie), szkoła ładna. Gdyby nie to że mój wolny czas ogranicza się do 15 minut, wszystko idzie po mojej myśli. 

Skoro mówimy o zmianach, tradycyjnie mam do was pytanie: chcielibyście odnowy szablonu? Wiadomo, kolorowe odcienie i napaćkane nie wiadomo czym tło to już tradycja, ale mi brakuje uporządkowania, minimalizmu i szarości. Może już dzisiaj się tym zajmę...?
Oprócz tego przemyślałam kilka spraw i ostatecznie mówię że kanał pozostanie otwarty. Chciałam go usunąć przez brak czasu, ale szkoda mi było wspomnień i wesołych komentarzy. Poza tym, zapowiadam o wiele lepszą jakość zdjęć. Nie wiem jeszcze jak to wykombinuję, ale gwarantuję świetną jakość postów na najbliższy miesiąc. 
No dobra, po wstępie, podziękowaniach, obietnicach i gadaniu o życiu, przechodzimy do odpowiedniego tematu postu. 


MUSTANGI.
Nie mogę zaprzeczyć, że to jedne z lepiej zrobionych koni. 
Piękne, moim zdaniem stosunkowo szybkie, w cudnych maściach, a w dodatku wykończone świetnymi animacjami. Nie przebiją one co prawda klasyki SSO czyli naszych ukochanych Fryzów, ale do złota jest im niedaleko. 
Warto też dopowiedzieć, że pasują praktycznie do wszystkiego. U mnie to bardzo ważne, bo jestem w pewnym sensie "modową blogerką", tyle że w wersji Star Stable. Jak dotąd żaden koń nie był w stanie sprostać oczekiwaniom jakie stawiałam (szybkość, maść, wygląd, animacje) aż do nich. 
Szkoda tylko że to ich 'wierzganie" wygląda trochę jak taniec godowy mordowanej foki, ale w trakcie rozgrywki to nieistotny szczegół. 
Dużym plusem jest także to, że nie wyglądają jak Morgany podczas jedzenia (nie pamiętam który był to wpis ale wspominałam już kiedyś o tym na blogu).




STAJNIE
Za pierwszym razem nie mogłam oddychać z wrażenia, ale prawdę mówiąc szybko się z nimi oswoiłam. Są niezwykle realistyczne i 100 razy wygodniejsze od poprzednich. Problemem są znikające konie i psychiczna stajenna, ale po poprzednich rewelacjach jestem już przyzwyczajona.



Kk, na dzisiaj to tyle. Od około 2-3 nad ranem oczekujcie filmiku o nowościach na kanale. Trzymajcie się ciepło i UCZCIE SIĘ PILNIE hehe
Do napisania!
Jula

9 komentarzy:

  1. Ja uwielbiam Lipicany. (Jak to mawiam z taką jedną babką - GNIADOSZ TO ZYCIE!)
    Albo mi się zdaje, albo przeszły bez echa... dziwne. Pięknie jedzą trawę - naturalnie. Również pięknie wyglądają - mam tu raczej na myśli format, bo wykonanie niektórych maści rzeczywiście nie powala.

    Moim zdaniem Mustangi wraz z AQH jedzą trawę bardzo... bardzo... beznadziejnie, a u Mustangów jest ten problem, że nawet jak się na nich siedzi, to one i tak się pochylają po tą trawę (chyba, że to był błąd i już to naprawili, ale nie sądzę).
    Przyznam, że Mustangi są spoczko, ale ja czekam na jakieś maści, które sprawią, że skradną me serducho.

    (Ja odnowionych Fryzów nieznoszę... lepiej w to nie wnikać.)

    BTW - witaj z powrotem. :3
    Zawsze (a przynajmniej w 80-90%) jak ktoś pisze o wieku, to czuję się... staro jak na SSO. (Ostatnie trzy słowa się nie kleją i nie mają sensu, ale pomińmy ten fakt.) X'd
    Nie no. Trzymoj się! Wkrótce się przyzwyczaisz do takiej ilości czasu oraz znajdziesz go więcej. :3

    ~Samantha Eveningstone

    PS. Mówiłam ci już, że masz fajny sposób przekazywania informacji - tzn. pisania? =>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale się rozpisałaś! xD
      Po pierwsze, masz rację, że odnowione Fryzyjczyki są gorsze od poprzednich, wyglądają strasznie pospolicie. Chodziło mi o starszą wersję-symbol sławy, pieniedzy i stylu, haha
      Po drugie-błędu nie naprawili :/
      Po trzecie-maści moim zdaniem są całkiem ok, ale w porównaniu do innych koni jest ich strasznie mało :/
      Po czwarte-dzięki! <3

      Usuń
  2. Super, że wróciłaś. Brakowało mi twoich kolorowych postów :D!
    -Zoey Starwill

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupiłaś tego co ja :3 No i w końcu post, nie mogłam się doczekać xd Jak Cie nie było to się trochę zaprzyjaźniłam z Twoją kol, co trenuje Ci konie xd Mówiła mi że masz nowy laptop xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, mam :)
      Świetnie, że się zaprzyjaźniłyście. Jak coś to ją pilnuj, żeby nie wydała polowy moich oszczędności, kk? ;D

      Usuń
  4. Miło Cię znowu widzieć!
    Skoro rozpoczęła się już rozmowa na temat Fryzyjczyków, to naprawdę tylko ja je kocham? Szczególnie zakochałam się w tym siwkuuuu. Czuje się jak dziwak, haha.
    Stajnie, mustangi, cienie, teren, mustangi, ach stajnie... są piękne, naprawdę piękne. Czekałam na nie od momentu w którym zobaczyłam historię Jorvik.
    Zastanawia mnie... co masz na myśli pisząc o psychicznej stajennej?
    Całusy,
    Dolores :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś kochałam Fryzyjczyki, ale teraz jakoś mi przeszło. Był ogromny szum na ich temat i wielka inwazja klonów, przez co z czasem zaczęły mnie denerwowac :/

      Co do psychicznej stajennej, to kilka razy wracając do stajni widziałam ją latającą w powietrzu lub wiszącej na ścianie. Idk xD

      Usuń